sobota, 1 grudnia 2012

Pamiętna nadzieja


Dziś jest ta noc
gdy wracają wspomnienia sprzed lat
czy budzą się?
czy dadzą znów o sobie znać

pamiętny los wśród iskierek życia
mijające tysiące liczb
wieczne brukowane uliczki
a może jak dawniej dotknę ich
tam znów latarnik zapala światełka swe
pewne to jest
jutro tu wróci też

nasze życie jest wielką układanką
bardzo chcesz ją ułożyć lecz jakby tutaj zacząć
czasem jej kawałki
połączyć chcesz na siłę
lecz sam zobaczysz jak bardzo się myliłeś

czy potrafisz znów tu być tak jak ja
naprawić błędy swe
pamiętasz to lustro co odbija myśli złe
co przyniesie jeszcze nam

to miejsce będzie zawsze
przypominało historię tą
na zawsze związane
tu jest nasz srebrny most
czy znów go przejdziesz ze mną
wystarczy zamknąć oczy
może tak jak dawniej tutaj mnie zaskoczysz

nasze życie jest wielką układanką
bardzo chcesz ją ułożyć lecz jakby tutaj zacząć
czasem jej kawałki
połączyć chcesz na siłę
lecz sam zobaczysz jak bardzo się myliłeś

jednak ta historia koniec ma
wszystko jest jak zimny deszcz
w twoich myślach
nie ma mnie
co zrobić więc z dawnymi wspomnieniami
położę je na tratwie niech płyną
za falami
cicho tak

1 komentarz:

  1. Myślałam, by powstawiać przecinki, a może wcale nie...Dobry wiersz!

    OdpowiedzUsuń