wtorek, 26 marca 2013

Król Drzew

Król Drzew

Od źródła na dnie, co pnie tak ku górze
 filarów korzeni zbiory splecione
 postępem czasu poważnie zranione 
z ziemi wyrosło naprzeciw wichurze 

Znów rozpościeram mój kaptur zielony 
masywny, lecz zwiewnie wiatrem muskany 
słonecznym promieniem tak pozłacany
 zgrabnie wiosennym listowiem zdobiony

 Jakże ma niemoc i ten smak goryczy 
składają wieniec nad losem życia 
tym, który każdej istoty się tyczy 

 Lecz, nagle cisza jako znak zdobycia 
kurtynę spuszcza nad wyblakłą ziemię
upadł ostatni król drzew do zabicia

poniedziałek, 11 lutego 2013

Dziecko bratnich dusz



Stworzone z ciepła wspólnego nieba
Zapisane lekkim uśmiechem serca


Gdy wokół wciąż koncert burzy rozbrzmiewa
W blasku tańczącego księżyca
Zamieniam łzy na wspomnienia

Zarumienionym głosem budzę życie
Niedoścignione zakamarki snów
To czas na nowy uśmiech
W rzece szerokiej kawałków czystego bzu

Teraz już wszystko milknie
Zostaję tylko ja, moje Plany
A liście dawno puszczone na wiatr
Powrócą obłokiem uczuć nieprzerwanym

środa, 6 lutego 2013

Powiew nowego nurtu

Moi drodzy ,przez spory okres czasu moją wenę twórczą pochłaniały inne wielkie projekty.Teraz wracam do was z nowymi siłami.Do końca tygodnia napiszę coś dla was.Co będzie skutkowało ,częstszymi powrotem do regularnych wpisów. Poza poezją prosiliście mnie o posty ,w których opisałbym z własnego punktu widzenia tematy was interesujące.Tak więc wysyłajcie na email swoje propozycje. 
Trzymajcie się :)

czwartek, 10 stycznia 2013

Twoja ścieżka

Dzisiaj chcę podzielić się z wami ,czymś wyjątkowo cennym dla mnie.
Utwór będący wyrazem serca i umysłu.


Czasem ludzie nikną w mroku dnia
Jak odnaleźć miejsce w świecie
który nie był nigdy nasz
Czy chwycisz zamgloną dłoń
odejdziesz
Czy samotnie spróbujesz do celu dojść
gubiąc tak wiele
szytych aksamitem życia rozterek

R) Codzienności gra
w nieprzerwanym spektaklu marzyciela
wielka rola twa
niezmiennie improwizacyjna
z każdym nowym dniem
Gdy gwiazda wskazuje do serca drogę
ciągle rozpostarte ręce masz
pod srebrzystym nieboskłonem

Widząc wciąż przez sobą mglistą biel
nieraz jest nie łatwo zrobić ten
największy krok
zanurzyć swe myśli wśród przeszłości chwil
Odnaleźć więcej niż tylko strach
Co trzymał nas w obłoku swym
Zachować wspomnienia wciąż żywe
By gdy znów spadnie deszcz
wszystko było możliwe

Choć bym ściągnął tajemnicy płaszcz
i z księgi znów czytając słowa
Nie bój się być sobą ,spróbuj jeszcze raz
Pozwolił zacząć od nowa
to wiemy że
nadejdzie niedługo ten czas
gdy odetchniemy szczęśliwie
i zbiorę twoją jedną łzę
by pamięć przetrwała zmian lawinę.


"By upływający czas nie zatarł więzów ,które złączyły nasze dusze"

Z wyrazem ,Dla Agnieszki

wrzesień ,2012

piątek, 4 stycznia 2013

Zasłużone Dobranoc

Dobranoc Artystko

Z zamiarem mym dziś ,przychodzę do Ciebie ,
by spojrzeć w twe oczy przez nocne światełek promienie.
I tak po drodze przekraczam niebieskich kręgów wstęgi  ,
a każdy i w fiolet bogaty ,choć kolor ten blednie.
Ty śpisz już ,sen dba o twe ukojenie.
Lecz rzeka myśli szeroka ,wciąż płynie przed siebie 
i gdzieś ukradkiem umyka przed początkiem świtu ,
przed tym co rozegra serce z aksamitu.

wtorek, 1 stycznia 2013

Jedna odważna Autorka zdecydowała się na pozostawienie swojego śladu w postaci wiersza.Zachęcam do przeczytania.

Absurdu Życia